poniedziałek, 19 września 2011

Paris, I love you


















































Ojeju, kocham to miasto. Szkoda tylko, że poznałam je biegiem... Były momenty, że nie było czasu, żeby stanąć i zrobić przypadkowemu przechodniowi zdjęcie. Przynajmniej mam powód, żeby wrócić tam jeszcze raz, na spokojnie. Może kiedyś... :) *MagdaJakoNajbardziejChaotyczniePiszącyCzłowiekŚwiata*