Dzisiaj byłam na zdjęciach pierwszy raz od ponad dwóch miesięcy. Stęskniłam się za tym ogrooooomnie, ale też chyba trochę zapomniałam jak się robi zdjęcia :O No nic, to znak, że nie wolno robić takich długich przerw!
Wezmę się do roboty, wezmę się do roboty, wezmę się do roboty...
Bardzo dziękuję Natalii, która wreszcie wybudziła mnie ze "snu zimowego". No i wytrzymała w tym wbrew pozorom wcale nie ciepłym swetrze, mimo minusowej temperatury. Jesteś wielka:)
A teraz foteczki:









Co prawda nie znamy się osobiście Pani Magdo, ale od dwóch godzin oglądam Twoje zdjęcia, przejrzałam dosłownie wszystkie notki i nie mogę wyjść z podziwu nad Twoim wielkim talentem! :) Nie mówiąc o tym, że często widuję sesje przez Ciebie wykonywane także na facebooku. Masz rękę zarówno do fotografowania ludzi, jak i natury, widoków i innych obiektów. Masz dar, a czytając niektóre z Twoich notek, nie zawsze potrafisz się docenić i ocenić obiektywnie. A obiektywna opinia od zupełnie obcej osoby jest taka, że naprawdę masz ogromny talent i koniecznie musisz go rozwijać, nie poddawać się! Znam wiele osób, w tym także i siebie, które marzą o sesji przez Ciebie wykonanej, uwierz mi. Życzę powodzenia w przyszłości i spełnienia marzeń, jesteś tego warta i zdecydowanie powinnaś być na to gotowa :)
OdpowiedzUsuńJoanna
PS: Uznanie należy się także dla modelek, są śliczne i fotogeniczne! :D
Jejku, ogromnie dziękuję. Naprawdę, to wieeeeele dla mnie znaczy! :)
OdpowiedzUsuńCudo zdjęcia, a Ty wreszcie przestań jęczeć, bo dobrze wiesz,że Twoje prace są genialne !
OdpowiedzUsuńTak w ogóle, to musimy się umówić na zdjęcia ! :P
2,5, 6 <3
OdpowiedzUsuńCiekawe kadry masz!
OdpowiedzUsuńButy modelki są boskie
Madziula! Wstawiaj więcej zdjęć, bo mało Twoich notek, a je uwielbiam w 100%. Ostatnio widziałam widziałam w pełnych wymiarach zdjęcie Sebastiana z Francji jak stoi na jednej ręce... Mowę mi odebrało! Jedno z najlepszych Twoich zdjęć:)
OdpowiedzUsuńwoooow, amazing shoes and pics!
OdpowiedzUsuńWy razem zawsze coś zajebistego zrobicie ;o :umiera z zazdrości:
OdpowiedzUsuń